Heidi Florentine Milk
Magnetic Bąbello mleczna-biała z Biedronki
Magnetic Bąbello. Czekolada mleczna (46%) napowietrzona z czekoladą białą (34%) i czekoladą mleczną (20%)
Producent: Ludwig Schokolade GmbH & Co. KG, Niemcy; Wyprodukowano dla Biedronki
Masa netto: 100 gramów
Cena: 5,59, cena regularna, Biedronka
Bąbello - Magnetic z Niemiec
Większość czekolad własnej marki Magnetic jest produkowana dla dyskontu Biedronka w Polsce - przez Millano z Przeźmierowa. Wyjątkiem była Magnetic Profesorska - firmowana przez Ludwig Czekolada sp. z o.o. S.K.A ze Skoczowa (teraz muszę sprawdzić, kto produkuje jej nową wersję - Meltié). Firma ta jest częścią jednego z największych niemieckich producentów wyrobów czekoladowych – Ludwig Schokolade GmbH i działa w ramach grupy Krüger. Natomiast czekolada Bąbello, choć ma polski kod kreskowy (czyli jest pakowana lub konfekcjonowana w Polsce), to jako producenta wskazuje właśnie Ludwig Schokolade GmbH. Firma produkuje marki dla sieci handlowych, ale jest bardzo dobrze znana z własnych czekoladowych marek - Schogetten, Mauxion czy Trumpf.
Bąbello występuje w trzech wersjach - o smaku miętowym z intensywnie zielonym wnętrzem kostek (100 g), o smaku karmelowym - mleczna z nadzieniem karmelowym (95 g) oraz mleczna-biała (100 g). Postanowiłam spróbować tej ostatniej, aby posmakować przede wszystkim czekolady a nie intenstywnych dodatków.
Jestem bardzo ciekawa, czy i ta czekolada Magnetic zostanie zastąpiona przez Meltié. No i czy nazwa Bąbello w związku z wejściem Biedronki na rynek słowacki również zostanie zastąpiona jakąś bardziej międzynarodową.
Opakowanie to prosta polipropylenowa koperta. Projekt graficzny jest ładny, zachęcający. Tabliczka waży 100 gramów i dzieli się na 24 kosteczki. Długość i szerokość tabliczki są podobne do tradycyjnych czekolad. Napowietrzenie zwiększa grubość tabliczki - kostki są sporo wyższe.
Skład czekolady Bąbello mlecznej-białej
Cukier, tłuszcz kakaowy, mleko pełne w proszku, miazga kakaowa, słodka serwatka w proszku (z mleka), mleko odtłuszczone w proszku, tłuszcz palmowy, tłuszcz mleczny, laktoza (z mleka), emulgator: lecytyny (z soi); ekstrakt z wanilii, aromat naturalny. Czekolada mleczna: masa kakaowa minimum 27%. 100 gramów czekolady ma wartość energetyczną 544 kcal.
Przez chwilę zastanawiałam się, skąd taka komplikacja nazwy formalnej - czekolada mleczna (46%) napowietrzona z czekoladą białą (34%) i czekoladą mleczną (20%), ale rozwiązanie zagadki widać na zdjęciu. Wnętrze formy oblewa najpierw czekolada biała, potem mleczna napowietrzona, a na koniec mleczna, ktora dopełnia objętości tabliczki i stanowi później gładki spód tabliczki.
Recenzja czekolady Bąbello mlecznej-białej
Po otwarciu opakowania wyczuwalny jest wyłącznie mleczny zapach białej czekolady. Czekolada jest miękka, łamie się bez trzasku - napowietrzenie zupełnie zmienia strukturę tabliczki, siłą rzeczy czekolada jest bardziej łamliwa.
Smak jest ciekawszy, bo w tabliczce więcej jest czekolady mlecznej. Kakao jest wyczuwalne - jest to łagodny waniliowy smak bardzo typowy dla czekolad największych koncernów niemieckiego rynku. Napowietrzenie powoduje, że kostka rozpływa się w ustach dość szybko, ale jednocześnie intensywnie oddziałuje na kubki smakowe. Jest to łakoć bardzo słodki, nie byłam w stanie zjeść na raz więcej niż dwie kostki, ale konsumpcja jest przyjemna - bez cukrowego drapania, bez filmu tłuszczowego.
Bąbello bardzo smakowała dzieciom, miłośnik czekolad mlecznych również odebrał ją bardzo pozytywnie. Choć skład jest typowo z dyskontowej półki, to cena czekolady wskazuje na półkę średnią. Czy wynika to z dodatkowego etapu technologicznego jakim jest napowietrzanie czekolady? Być może.
Czekolada jest bardzo słodka, o bardzo łagodnym spektrum smaku kakao - na pewno znajdzie wielu sympatyków. Absolutnie nie odstaje od konkurencji - Bubbly, Bąbolady, Aero czy Bubble.
Dla mnie byłaby znacznie bardziej kusząca, gdyby była napowietrzaną wersją czekolad Kaffe-Sahne - kawowo-śmietankowych. No ale wtedy pewnie mniej smakowałaby dzieciom.
Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!