Meltié Chocolatier Whole Almonds bez dodatku cukru
Nestlé Dessert Noir
Nestlé Dessert Noir czekolada deserowa
Producent: Nestlé, Szwajcaria
Masa netto: 205 gramów
Cena: zakup na bazarze - z targowaniem się. Wstępnie cena wynosiła 19 zł, przy zakupie kilku produktów średnia cena tabliczki wyniosła około 15 zł.
Nestlé Dessert Noir
Ceny kakao na światowych rynkach powoli spadają. Od szczytu przypadającego na kwiecień 2024 (kiedy to cena za tonę surowca przebiła 10000 GBP) i drugiej górki w grudniu (9800 GBP za tonę) zmiana jest znacząca, bo obecnie tona kosztuje nieco powyżej 4000 funtów brytyjskich. Ale w tym przypadku warto spojrzeć 2-3 lata wstecz. W styczniu 2023 roku cena oscyowała w okolicach 2000 funtów, a rok wcześniej było to 1750 funtów. Czy zatem w sklepach znajdziemy więcej nowych kompozycji opartych na ciemnej czekoladzie? Niestety nie. Najwyraźniej wysokocukrowy i wysokomleczny kierunek tabliczek nadziewanych odpowiada polskim konsumentom.
Tym bardziej zainteresowała mnie oferta jednego ze stoisk wrocławskiego Targu na Młynie, na którym sprzedawca oferował słodycze, kawy i wachlarzyk innych produktów spożywczych pochodzących z Francji. Wybrałam kilka tabliczek "noir" – deserowych, których ostatnio trochę mi barkowało. Recenzowanie rozpoczynam od dużej tabliczki deserowej, która oferowana jest jako czekolada kulinarna – do zastosowania w musach, brownie, kremach i polewach.
Czekolada jest zapakowana w ładny papier. Teoretycznie taniej i może bardziej eko, ale co ciekawe, dzięki temu opakowaniu wyróżnia się wśród tabliczek w białych lub ciemnych kartonikach ze złoceniami i natychmiast przyciąga oko. Duże logo Nestlé, prosty rysunek.
Na rewersie opakowania oprócz typowych informacji umieszczony został przepis na mus czekoladowy, a wewnąrz papierowej koperty kolejne dwa przepisy: na fondant i krem czekoladowy. Znajdują się tam również wskazówki na temat topienia czekolady w kąpieli wodnej i w kuchence mikrofalowej. "Najlepiej spożyć przed" opiewa na styczeń 2026, a tabliczka zapewne w transporcie doświadczyła nieco wahań temperatury, więc nie zdziwiła mnie obecność białego nalotu.
Skład czekolady Nestlé Dessert Noir
Cukier, miazga kakaowa (Afryka Zachodnia, Ameryka Południowa), masło kakaowe, emulgator (lecytyny), aromat naturalny: wanilia z Madagaskaru.
Masa kakaowa: minimum 53%.
100 gramów czekolady ma wartość energetyczną 548 kcal, zawiera 34 g tłuszczów, 50,7 g węglowoganów (w tym 46,4 g cukrów), 6 g białka i poniżej 0,01 g soli.
Skład jest dobry – krótki. Jest to klasyczna czekolada deserowa, średniocukrowa, zawierająca sporo błonnika (7,3%). Interesujące jest użycie kakao z dwóch kontynentów, ponieważ kakao z Ameryki Południowej (lekko owocowy) może przyjemnie balansować roślinno-drzewne smaki kakao z Afryki Zachodniej).
Recenzja Nestlé Dessert Noir
Czekolada pachnie bardzo ładnie – intensywnie kakaowo, naturalnie, roślinnie. Zapach jest złożony i stanowi połączenie nut roślinnych (drzewnych), owocowych, kawowych i waniliowych.
Czekolada jest twarda, łamie się z lekkim trzaskiem. W ustach startuje szybko, ale pomimo teoretycznie dość wysokiej zawartości cukru, wrażenia są ciekawe – wytrawno-kakaowe, słodycz jest dobrze zbalansowana. Kostka rozpływa się nie całkiem gładko. Wyczuwa się naprawdę dużo kakao. Bukiet aromatów i smaków przyjemny, klasyczny, dokładnie taki, jak zapowiadał zapach tabliczki: mamy trochę roślinności z odrobiną tanin, wyczuwa się ciekawe nuty czerwonych owoców, jest delikatny posmak kawowy, a dodatek wanilii również ma odbicie w wachlarzu wyczuwalnych smaków. Na koniec wyczuwalny jest akcent taninowy – czekolada absolutnie nie zasładza, nie drapie. Bardzo dobry balans smaku słodkiego i wyraziście kakaowego.
Zakup na bazarze okazał się całkiem udany. Czekolada do zastosowań kulinarnych bardzo dobrze nadaje się również do bezpośredniej konsumpcji. Wszyscy domowi testerzy uznali, że jest bardzo przyjemna – nie za słodka, nie za roślinna. Ten poziom deserowści może odpowiadać zarówno miłośnikom czekolad gorzkich jak i osobom, które przywykły do słodkich tabliczek łakociowych, a chciałyby przekonać się do czekolad, z których można czerpać więcej prozdrowotnych wartości czystego kakao.
Nestlé Dessett Noir sprzedawana we Francji, a opatrzona szwajcarskim kodem kreskowym okazała się dla mnie najsmaczniejszym jak dotychczas wyrobem spółki Nestlé. Szkoda, że na ten moment produktu tego nie znajdziemy w polskich sklepach, a tylko u drobnych indywidualnych importerów.
Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!
czekolada.blog powstaje na blockchainie HIVE
Odwiedź jeden z frontendów: hive.blog, peakd.com, ecency.com i poznaj innych twórców.
Chcesz wiedzieć więcej? Z polską społecznością porozmawiasz na openhive.chat - kanał #polish.