Auchan Blanc Speculoos
Wakacyjne nowości od Wedla - Tropical Sunrise i Pina Colada
Czekolada gorzka z nadzieniem (50%) o smaku koktajlu pina colada
Czekolada gorzka z nadzieniem (50%) o smaku koktajlu tropical sunrise
Producent: Producent: LOTTE Wedel, Warszawa, Polska
Masa netto: 100 gramów
Cena: 4,99 zł (cena regularna, Biedronka)
Wedel w ostatnim roku wprowadził do sprzedaży kilka ciekawych nowości. Za odpowiedź na sezonowe tabliczki nadziewane z Wawelu i ożywienie konkurencji na tym polu można uznać wprowadzone w czasie wakacji nowości z Wedla. Tabliczki nadziewane to pół na pół - 50% stanowi czekolada, 50% nadzienie. Na opakowaniu znajdziemy informację, że jest to czekolada gorzka nadziewana, jednak tradycyjnie czekoladę o zawartości masy kakaowej minimum 50% określa się w Polsce jako deserową.
Klimat imprezowy - nadzienia nawiązują smakiem do popularnych koktajli alkoholowych Pina colada i Tropical sunrise. Obie tabliczki zawierają w nadzieniu 1% alkoholu etylowgo.
Opakowania nowości to pojedyncza klejona koperta. Kompozycja graficzna i kolorystyka wyraźnie odróżnia te tabliczki od pozostałych wyrobów Wedla. Żywe kolory, proste acz liczne graficzne elementy ozdobne, mniejszy logotyp E. Wedel.
Obie tabliczki oblane są taką samą czekoladą i tak samo dzielą się na dziesięć dużych kostek.
Jeżeli chodzi o długość listy składników, to nie ma niespodzianek - w obu przypadkach są one długie. Czekolada składa się z cukru, miazgi kakaowej, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, tłuszczu kakaowego, tłuszczu mlecznego, emulgatorów (lecytyn sojowych i E 476), soli i aromatu.
Co ciekawego znajdziemy w nadzieniach?
Piña colada to koktajl z jasnego rumu, śmietanki kokosowej i soku ananasowego. W jaki sposób do tych składników nawiązuje nadzienie?
Zawiera cukier, tłuszcz palmowy, mleko pełne w proszku, serwatkę w proszku, mleko zagęszczone słodzone, syrop glukozowy, alkohol etylowy (1%), aromaty naturalne, substancje utrzymujące wilgoć (glicerol i inwertazę), emulgator (lecytyny sojowe) i śmietankę w proszku. Zatem kokos, ananas i rum mogą byż reprezentowane jedynie przez aromaty naturalne.
Tropical sunrise zawiera wódkę, sok pomarańczowy, likier melonowy i grenadynę. A nadzienie?
Mamy cukier, tłuszcz palmowy, mleko pełne w proszku, serwatkę w proszku, mleko zagęszczone słodzone, syrop glukozowy, alkohol etylowy (1%), substancje utrzymujące wilgoć (glicerol i inwertazę), emulgator (lecytyny sojowe), aromaty, barwnik (ekstrakt z papryki), koncentrat z czarnego bzu. Zatem aromaty i może śladowy posmak czarnego bzu?
Obie tabliczki mają wartość energetyczną 511 kcal i identyczne zawartości tłuszczu, węglowodanów itd.
Pora na test zapachu i smaku.
Czekolady pachną bardzo ładnie. Po otwarciu wyczuwalny jest łagodny zapach czekolady deserowej Wedla (ciepły, z nutami bananowymi, waniliowymi i kawowymi). Pina colada pachnie kokosem. Zapach nadzienia jest wyczuwalny również przed łamaniem tabliczki. Po przełamaniu aromaty są intensywniejsze i rzeczywiście jest to kokos i ananas. Nut rumowych brak. Tropical sunrise ma podobną charakterystykę. Przed przełamaniem czekolady wyczuwalne są nuty zapachowe owoców. Po odłamaniu kostek zapach owocowy staje się intensywniejszy, ujawnia więcej nut kwaskowych, ale nadal nie można określić konkretnego owocu lub owoców. Owoce słodko-kwaśne. Było to dla mnie zakoczeniem, bo sądziłam, że zapachy pomarańczy, melona i granatu będą identyfikowalne.
Kostki czekolad rozpływają się w ustach szybko i gładko, jak to deserowa czekolada Wedla. Czekolada dokładnie w typie smakowym Wedla opartym o kakao z Ghany. Pina colada szybko ujawania smak ananasowy - orzeźwiający, lekki. Kokos jest słabiej wyczuwalny. Choć alkoholu jest tylko 1%, to w słodkim nadzieniu czuć go dość wyraźnie i taki właśnie jest akcent końcowy - alkoholowy.
Tropical sunrise jest alkoholowo-owocowy. W tym zestawieniu alkohol jeszcze bardziej się wybija. Smak ananasa w pina coladzie działał bardziej balansująco, nieokreślone owoce tropikalne tropical sunrise podbijają smak alkoholu.
Nowości nadziewane Wedla mają dla mnie podobne plusy i minusy jak te oferowane przez krakowską konkurencję. W obu przypadach mocną stroną jest dobra czekolada, która grubo oblewa nadzienie. W obu przypadkach nadzienia są bardzo słodkie - cukrowo-tłuszczowo-mleczne z aromatami.
Zatem czy w przypadku Wedla warto sięgnąć po wakacyjno-koktajlowe łakociowe grzeszki? Tu bardzo wiele zależy od osobistych upodobań konsumenta. Myślę, że nadzienia posmakują osobom lubiącym różnego typu cukierki z alkoholem i tym, którzy póbowali wedlowskich Baryłek Owoce Świata i trafiły one w ich gust. Pina colada to taki miks baryłki ananasowej z kokosową, a tropical sunrise to taka baryłka "ogólnotropikalna". Dla mnie pina colada była ok, po tropical sunrise raczej więcej nie sięgnę, ale wynika to głównie z mojej sympatii do smaku ananasa.
Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!