Heidi Florentine Milk
Wawel X-PLODE
Wawel. X-PLODE. Tabliczka kakaowa (50%) z nadzieniem z dodatkiem cukru strzelającego
Producent: Wawel, Kraków, Polska
Masa netto: 260 gramów
Cena: 10,99 zł, cena promocyjna, Dino
Świąteczna nowość z Wawelu
Niedawno pisałam o zimowych nowościach z Wawelu. Były to dwie czekolady nadziewane. Do sklepów w tym sezonie trafiła również duża tabliczka świąteczna X-PLODE z cukrem strzelającym.
Opakowanie tej nowości to kolorowy połyskujący kartonik. Stylistyka opakowania jest podobna do dwóch opisywanych wcześniej zimowych nowości mniejszej gramatury, a na opakowaniu dominują kolory różowy i żółty, co powoduje, że jest to chyba najbardziej zwracające uwagę opakowanie na półkach sklepowego działu z czekoladą i innymi łakociami.
X-PLODE strzelający to duża tabliczka dzieląca się na 30 kostek . Skład podobnie jak w przypadku pozostałych wyrobów Wawel jest zgodny z polityką "Dobre składniki".
Dlaczego na opakowaniu nie znajdziemy słowa czekolada? Wszystko wyjaśnia skład.
Skład X-PLODE strzelający
X-PLODE. Tabliczka kakaowa (50%) z nadzieniem z dodatkiem cukru strzelającego. Składniki: cukier, tłuszcze roślinne (palmowy, shea), kakao o obniżonej zawartości tłuszczu 8,6%, cukier strzelający 7,7% (cukier, syrop glukozowy, laktoza (z mleka), dwutlenek węgla), mleko w proszku odtłuszczone, serwatka w proszku (z mleka), emulgator: lecytyny, aromaty naturalne.
100 g produktu ma wartość energetyczną 544 kcal, zawiera 33 g tłuszczów, 55 g węglowoganów (w tym 53 g cukrów), 5,3 g białka i 0,12 g soli.
Tak jak w przypadku tabliczeck COCOACH! w składzie znajdziemy wyłącznie tłuszcz palmowy i shea. Brak masła kakaowego, stąd tabliczka kakaowa a nie czekolada.
Recenzja tabliczki X-PLODE z Wawelu
Tabliczka pachnie bardzo ładnie i zachęcająco. Tu znów nasuwa się podobieństwo z tabliczkami COCOACH!, bo na zapach bardzo wyraźnie wpływa woń składników nadzienia. W tym przypadku mamy nadzienie kakaowe, więc cała kompozycja pozostaje w klimatach okołoczekoladowych, ale z wyraźnymi nutami orzechowymi, rodzynkowymi i waniliowymi.
Tabliczka ma niewielką twardość, łamie się bardzo łatwo.
Kostka rozpływa się w ustach gładko z wyczuwalną śliskością, która jest charakterystyczna dla tłuszczu palmowego i shea. Masa oblewająca rozpływa się dość szybko i zaczynamy wyczywać strzelający cukier. Nadzienie, w którym znajdują się te drobinki jest dość słodkie – i tak, owszem, kakaowe, ale obecność strzelającego cukru i być może użytych aromatów naturalnych daje wyczuwalną owocowość. Jest to leciutka kwaskowatość i smak, który jest z pogranicza czerownych owoców i rodzynek. Im bliżej końca rozpuszczania nadzienia, tym więcej drobinek cukru, więc zakończenie jest po prostu strzelające. Sam cukier strzelający również jest leciutko kwaskowaty i nie powoduje efektu drapiącej słodyczy, ale raczej owocowe skojarzenia.
Ta świąteczna nowości z Wawelu to również sympatyczny łakoć. Wśród domowych testerów zebrała zdecydowanie pozytywne opinie wśród dzieci, miłośnik czekolad mlecznych z orzechami również był pozytywnie zaskoczony, choć nie przepada za strzelającym cukrem.
Dla mnie plusem była kakaowość wyrobu. Bez zasłodzenia zjadłam dwie kostki. Lubię cukier strzelający jako dodatek do lodów owocowych, pasował mi również do tej tabliczki. Minusem jest brak prawdziwej czekolady deserowej, która oblewałaby nadzienie. Masa kakaowa przygotowana bez masła kakaowego to jednak nie to samo co czekolada i słusznie producent stosuje inne nazewnictwo dla produktu. Jeżeli lubicie strzelający cukier i różnego typu kakaowe łakocie (na przykład wafelki z nadzieniem kakaowym, lody czekoladowe i kakaowe) to i taka tabliczka jest przyjemnym reprezentantem słodkości o smaku kakaowym.
Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!
czekolada.blog powstaje na blockchainie HIVE
Odwiedź jeden z frontendów: hive.blog, peakd.com, ecency.com i poznaj innych twórców.
Chcesz wiedzieć więcej? Z polską społecznością porozmawiasz na openhive.chat - kanał #polish.