Auchan Blanc Speculoos
Cornellis. Belgian Chocolate Dark 72%
Cornellis. Belgian Chocolate Dark 72%
Producent: wyprodukowano w Belgii dla RC Foods Polska sp. z o.o.
Masa netto: 100 gramów
Cena: 6,99 zł, Dino
Marka Cornellis
Nową dla mnie markę czekolad Cornellis wypatrzyłam na półkach pobliskiego Dino. Jako pierwsza pojawiła się w sprzedaży czekolada mleczna z orzechami laskowymi, ale już kilka dni później na półkach zagościły jeszcze dwie tabliczki - słony karmel oraz czekolada gorzka 72%. Smak kakao najlepiej sprawdzić w tabliczce gorzkiej, więc od takiej właśnie czekolady postanowiłam rozpocząć znajomość z marką.
Na opakowaniu znajdziemy informację, że czekoladę wyprodukowano w Belgii, jednak kod kreskowy jest polski - czekoladę wyprodukowano dla RC Foods Polska sp. z o.o. - dystrybutora i producenta słodyczy. Polski kod wskazuje, że konfekcjonowana lub pakowana była już w naszym kraju.
Czekolada jest zapakowana w ładny kartonik ze złoceniami i tloczeniami. Bardzo kontastowy - czarno-białe tło i klasyczny obrazek kostek czekolady i owocu kakaowca. Opakowanie sugeruje długą tradycję marki (1888!) oraz belgijskie pochodzenie. Dość intrygujący jest znaczek 100% cocoa butter tuż poniżej informacji, że tabliczka zawiera 72% masy kakaowej. 100% masła kakaowego odnosi się najwyraźniej do faktu, że jest to jedyny tłuszcz w tabliczce - nie dodano ani tłuszczu mlecznego ani innych tłuszczów roślinnych (palmowego, shea).
I jeszcze jedno. Pomimo szczerych chęci nie znalazłam informacji o dziewiętnastowiecznej wytwórni czekolady, która po latach ma taką czy inną formę prawną. Cornellis 1888 to po prostu jeden z brandów polskiej spółki RC Foods, która działa na rynku międzynarodowym.
Skład czekolady Cornellis
Masa kakaowa, cukier, masło kakowe, spulchniacz (lecytyna sojowa), naturalny aromat waniliowy. 100 gramów czekolady ma wartość energetyczną 565 kcal.
Oho! Aromat waniliowy - obstawiam kakao forastero/amelonado z Wybrzeża Kości Słoniowej lub Ghany, którego mocno roślinne nuty zazwyczaj łagodzi się właśnie wanilią.
Receznja Cornellis Dark 72%
Czekolada pachnie wyraziście, ładnie i bardzo znajomo - jest to typowy zapach czekolad gorzkich z Biedronki - roślinny, orzeźwiający, lekko owocowy. Moje skojarzenie było natychmiastowe - Belgijska gorzka z Biedronki i Luximo 85%
Czekolada jest dość twarda, ale przy obecnych temperaturach nie słychać trzasku (a nie chciałam jeść czekolady prosto z lodówki). W ustach startuje szybko, wyrazistym smakiem kakao, kwaskowoatością i lekką słodyczą: kompozycja owocowo-taninowa. Szybko dołączają akcenty palonej kawy, co bardzo lubię. Wyczuwalna jest również wanilia. Czekolada rozpływa się dość równomiernie ale jej struktura nie jest gładka, czuć drobniutką ziarnistość. Akcent taninowy na koniec jest lekki. Po konsumpcji zostajemy z posmakiem roślinno-kawowym.
Cornellis to smaczna czekolada, ale z półki marketowo-dyskontowej. Bardzo "zwyczajna". Jest to wyrób belgijski, ale zdecydowanie masowy z tanich odmian kakao od największych afrykańskich producentów. Można spróbować, nie będzie ani zaskoczenia na plus, ani na minus. Smaki bardzo znajome - bardzo duże podobieństwo do Luximo, do belgijskich czekolad marki Biedronka (wysoce prawdopodobny jest dokładnie ten sam producent), do gorzkiej 70% Wawel.
Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!