Jeszcze dwie świąteczne nowości Deliss

Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku jogurtowym i nadzieniem żurawinowym
Czekolada mleczna z kostkami cytrynowo-imbirowymi
Producent: TERRAVITA sp. z o.o., Poznań, Polska (wyprodukowano dla Dino)
Masa netto: 100 gramów
Cena: 3,19 zł (cena regularna, Dino)

Przed świętami w Dino pojawiły się kolejne czekoladowe nowości. Kilka dni po debiucie Deliss piernikowej i jabłkowo-karmelowej, których recenzję znajdziecie we wpisie Świąteczne nowości Deliss - marka własna Dino zaskoczył mnie widok dwóch kolejnych tabliczek. Ta sama seria świąteczna - ten sam projekt graficzny - kolejne dwa smaki i kolejne dwa kolory opakowań. Premiera nowych smaków wiązała się z chwilową obniżką cen piernikowej i jabłkowo-karmelowej (do 2,79 zł), ale obecnie wszystkie cztery tabliczki sprzedawane w cenie regularnej 3,19 zł.

Nowości zakupiłam do przetestowania, ale nie zwróciłam uwagi na producenta. Dopiero w domu, gdy otwarłam obie kopertki i okało się, że te tabliczki pochodzą z innej formy, spojrzałam na rewers opakowania. Ciekawa sprawa - dwie nowości, które dotarły do sklepów wcześniej wyprodukowało dla Dino Millano, a dwie z drugiej tury dostaw TERRAVITA. Obaj producenci przygotowali bardzo słodkie czekolady mleczne (30% masy kakaowej) o podobnych walorach smakowych i jakościowych. Różnice tkwią w dodatkach. Oczywiście składy czekolad są długie - wpływa na to różnorodność nadzień i dodatków.

Czekolady nadziewane od TERRAVITY również są kalorycznymi łakociami. Tabliczki to odpowiednio 510 kcal lub 512 kcal.

Pora na test zapachu i smaku

Dwie kolejne nowości świąteczne w Dino to ten sam typ łakoci - słodkie, mleczne, o wyraźnych i zgodnych z obiecywanymi na opakowaniach smakami dodatków. I to właśnie dodatki decydują o sympatiach i antypatiach potencjalnych konsumentów.

W parze produktów od TERRAVITY mamy tabliczkę mniej kontrowersyjną smakowo, a jest nią czekolada z nadzieniem jogurtowym i nadzieniem żurawinowym. Zestawienie jest łagodne, całość mocno mleczna, żurawina jest zaledwie leciutko kwaskowata. Czekolada była smaczna, przypadła do gustu dzieciom. Szybko zniknęła.

Natomiast moim faworytem (i to z całej czwórki nowości spod marki Deliss) jest czekolada z kostkami cytrynowo-imbirowymi. Tak wyrazisty i smakowity dodatek zupełnie odmienił moje wrażenia podczas jedzenia czekolady mlecznej, która u mnie zawsze przegrywa z czekoladami gorzkimi i deserowymi. Od teraz z utęsknieniem czekam na czekoladę gorzką z podobnymi drobinkami cytrynowo-imbirowymi, ale i mleczną Deliss jadłam z naprawdę dużą przyjemnością. 1% imbiru to moim zdaniem zawartość prawie homeopatyczna, wyczuwalna ale delikatna - dodająca tylko odrobinę twistu cytrynie. Dzieci były jednak zdania, że imbiru jest dużo i z tej tabliczki przypadło mi (ku mojemu zadowoleniu) o kilka kostek więcej. Zdecydowanie polecam wszystkim, którzy lubią smak imbiru.

Na pewno skuszę się na kilka tabliczek z kostkami cytrynowo-imbirowymi, ale to już po świętach - być może typowo świąteczne smaki obejmie jakaś promocja lub wyprzedaż.
Czekolady można też nabyć jeszcze przed świętami, ponieważ sklepy będą dziś czynne aż do godziny 23:00.


Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!