Moje stanowisko się nie zmieniło – nadal na święta wolę klasyczną tabliczkę czekolady od figurki Mikołaja czy zająca, ale jakiś czas temu skusiła mnie promcja, w której figurki mogłam nabyć w cenie (również za kilkogram) niższej od tabliczek czekolady mlecznej tej samej firmy. Okazją była "koszowa" wyprzedaż w Dino. Do promocyjnych koszy w sąsiedztwie kas trafiły cukierki w kształcie jajeczek oraz figurki czekoladowych zajączków z Milki i Deliss (własna marka Dino). Zajączek Milka kosztował 4,99 zł, a zajączek Deliss 4,00 zł.
Zając Milka kosztował wcześniel 7,99 zł, ale przy zakupie dwóch można było skorzystać z promocji i wówczas z każdą z figurek zapłacić 5,99 zł. Niestety nie znam ceny regularnej zajączka Deliss, ale w promocji przedświątecznej kosztował 4,49 zł.
Zajączek Milka waży 90 gramów i jest "zającem spionizowanym". Natomiast zajączek Deliss waży 80 gramów i kształtem przypomina nieco siedzące zajaczki Lindt. Milka to wyrób koncernu Mondelēz, kod kreskowy 762 wskazuje na Szwajcarię lub Liechtenstein. Deliss ma polski kod kreskowy (590), ale nie wiadomo, kto wyprodukował zajączki dla Dino. W zakresie produkcji czekolad w tabliczkach Dino współpracuje z dwoma firmami: Millano oraz Terravita, ale zajączki nie posiadają takiej informacji na etykiecie.
Opakowania to sztywniejsze folie aluminiowe. Nie uszkodziły się w transporcie i przechowywaniu, ba – nawet rozpakowywanie jest dość skomplikowanym procesem. Informacja dla konsumenta znacznie łatwiejsza do odczytania na opakowaniu Deliss - prostokątna naklejka pod stopami zajączka, białe tło, czarny druk. Na zajączku Milka informacje nadrukowane zostały bezpośrednio na połyskującej folii, przeważnie na kolorze fioletowym.
Cukier, tłuszcz kakaowy, miazga kakaowa, odtłuszczone mleko w proszku, serwatka w proszku (z mleka), tłuszcz mleczny, emulgatury (lecytyny sojowe, E476 - polirycynooleiniam poliglicerolu), pasta z orzechów laskowych, aromat. Masa kakaowa: minimum 31 %.
Cukier, mleko w proszku pełne, tłuszcz kakaowy, miazga kakaowa, emulgatur (lecytyny z soi), ekstrakt z wanilii. Masa kakaowa: minimum 30 %.
Zając Milka ma wartość energetyczną 541 kcal w 100 g, a Deliss 542 kcal w 100 g.
Zawartości poszczególnych składników odżywczych są w większości zbliżone. Deliss ma troszkę więcej węglowodanów, Milka o 1g więcej tłuszczów. Jedyna większa różnica to sól - Milka ma 0,28 g, a Deliss 0,18 g.
Zające mocno różnią się zapachem. Zając Milki pachnie dokładnie jak Milka w tabliczkach - bardzio mlecznie, z wyczuwalną wonią pasty orzechowej oraz odrobiną słodkiej wanilii. Zając Deliss nie ma aż tak słodkiego zapachu, jest trochę bardziej kakaowo-mleczny, ale ma też pewnien minus – jakieś nuty zapachowe niespecyficzne i niepożadane w czekoladzie, coś z pogranicza woni chemicznych i mineralnych.
Zając Milka jest bardzo bardzo słodki. Czekolada rozpuszcza się szybko i tworzy charakterystyczną dla Milki mulistą konsystencję. Wrażenie jest identyczne jak podczas konsumpcji czekolady mlecznej Milka. Bardzo słodko, bardzo mlecznie, mało kakaowo, z wyczuwalnym smakem pasty orzechowej, która nadaje specyficznej tłustości. Szybko zasładza.
Zając Deliss wizualnie jest nieco ciemniejszy (choć, co ciekawe, ma o 1% mniej masy kakaowej) i jego smak jest mniej cukrowy. Ma strukturę polskich czekolad mlecznych, na moje kubki smakowe jest podobny do wyrobów Terravity. Nie jest tak gładki i mulisty jak Milka, nie zasładza aż tak mocno. Niestety na koniec występuje niepożądany akcent smakowy, który psuje ogólne wrażenie – jest to podobny sztuczny posmak jak w przypadku czekoladek z kalendarza adwentowego Magnetic.
Który lepszy? Koncernowy czy dyskontowy?
Miłośnicy bardzo słodkich czekolad Milka będą zadowoleni ze smaku zającą i promocyjnej ceny 4,99 zł za 90 gramów mlecznej czekolady. Zając Deliss to typowy "kasowy zając" – zdecydowanie korzystniej będzie kupić tabliczkę czekolady. Czy ja kupiłabym ponownie któregokolwiek z zajęcy? Nie. Zaskoczyli mnie jednak trochę domowi testerzy, którzy choć mają wyższy próg przesłodzenia, to również uznali oba zające za niewarte ponownego zakupu. Zająca Milka określili jako "strasznie słodkiego", zająca Deliss jako "słodkiego i dziwnego".
Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!
Odwiedź jeden z frontendów: hive.blog, peakd.com, ecency.com i poznaj innych twórców.
Chcesz wiedzieć więcej? Z polską społecznością porozmawiasz na openhive.chat - kanał #polish.