Heidi. Make time for... Dark Chocolate & Espresso

Heidi Make time for... Dark Chocolate & Espresso. Gorzka czekolada (52%) z nadzieniem kawowym (48%).
Producent: HEIDI Chocolat S.A., Rumunia
Masa netto: 37 gramów
Cena: 4,99 zł (regularna), Empik

Batonik czekoladowy Heidi Dark Chocolate & Espresso

Niedawno recenzowałam rumuńską czekoladę [Heidi Caramel Nuts Pistachio]9https://czekolada.blog/heidi-caramel-nuts-pistachio). Zakupiłam ją w Empiku i nie był to jedyny czekoladowy zakup podczas tej wizyty. Ostatnio w sklepach pojawia się coraz więcej miniczekolad – małych tabliczek lub podłużnych batoników. Recenzowałam już dmBio Schoko Riegel, miniczekolady funkcjonalne z Wawelu oraz batoniki Millenium. Podobny batonik od Heidi znalazłam na empikowym regale. Z łakociowych wyrobów czekoladowych zdecydowanie najbardziej lubię te z nadzieniem kawowym, a Wedel gorzka smak espresso to moja ulubiona spośród dostępnych na rynku czekolad nadziewanych. Zatem Heidi Dark Chocolate & Espresso po prostu musiała wpaść do koszyka.

Batonik zapakowany jest w polipropylenową kopertkę. Nadruk prosty, estetyczny, jednoznacznie komunikujący z jakim produktem mamy do czynienia. Jak to w przypadku wszystkich podłużnych batoników, dla wieku klientów informacje na rewersie opakowania mogą być trudne do odczytania – miejsca na wąskim opakowaniu jest niewiele, więc druk jest dość drobny
Batonik dzieli się na pięć sporych kostek.

Skład Heidi Dark Chocolate & Espresso

Składniki: cukier, miazga kakaowa, tłuszcze roślinne (olej shea, olej palmowy), kakao w proszku, odtłuszczone mleko w proszku, masło kakaowe, pochodna serwataki w proszku (z mleka), kawa mielona 1,4%, emulgatory (lecytyna sojowa, polirycynooleinian poliglicerolu), smaki.

Masa kakaowa w gorzkiej czekoladzie: minimum 50%.

100 gramów produktu ma wartość energetyczną 530 kcal, zawiera 33 g tłuszczów, 51 g węglowoganów (w tym 50 g cukrów), 5,37 g białka i 0,07 g soli.
Batonik 37 g ma wartość energetyczną 196 kcal.

Heidi oferuje batonik dość podobny do wyrobów Millennium – dość mocno słodki (połowa masy to cukry). Podobnie do Millennium ale również wspomnianego nadziewanego Wedla stosuje nazwnictwo. Czekolada bezmleczna określona została jako gorzka, natomiast polski konsument oblewającą czekoladę nazwałby deserową.
Ciekawy w tłumaczeniu okazały się ostatnie w składzie rumuńskie arome. Wiadomo, że chodzi o aromaty (najczęściej dodawany jest aromat wanilii, w tym przypadku nie mamy informacji, jakie to aromaty), ale po polsku mamy smaki.


Recenzja Heidi Dark Chocolate & Espresso

Batonik zaraz po otwarciu roztacza wyraźny kawowy zapach łączący się ze słodką wonią czekolady i waniliny. Dominuje kawa, wrażenie jest bardzo przyjemne.

Kostka startuje w ustach szybko, rozpuszcza się gładko i jest mocno słodka. Czekolada oblewająca to przeciętna czekolada deserowa o posmaku wanilinowym. Gładkość czekolady po chwili zastąpiona zostaje przez specyficzną konsystencję nadzienia z ziarenkami mielonej kawy (ich obecność odróżnia nadzienie od podobnego smakowo nadzienia w Wedel espresso). Nadzienie jest dość tłuste, być może lepiej "pracuje" w ustach osób gryzących tego typu wyroby. Przy powolnym rozpuszczaniu w ustach nie jest to konsystencja atrakcyjna.
Kontrowersyjny jest dla mnie również dodatek kawy mielonej. Zmielona kawa nie jest czynnikiem łatwo uwalniającym smak i aromat (ani temperatura ani ciśnienie w ustach nie są wystarczająco wysokie), więc dodawanie jej do nadzienia lub czekolady uważam za bezcelowe. W nadzieniu Heidi kawa jest zmielona dość drobno, więc jest "zjadliwa", ale próbując na przykład czekolady Kaffee Arabica zostałam po prostu ze sporą ilością kawowych "śmietków" w ustach.

Batoniki Heidi Dark Chocolate & Espresso to propozycja bardzo łakociowa i słodko-tłusta. Jeżeli najdzie nas ochota na łakocie łączące smaki czekolady i kawy, to moim zdaniem znacznie lepiej jest dołożyć mniej więcej złotówkę i zakupić stugramową gorzką espresso z Wedla. A poznawanie oferty Heidi polecam rozpocząć na przykłąd od najbardziej klasycznej tabliczki deserowej Heidi Dark Mild.


Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!


czekolada.blog powstaje na blockchainie HIVE


Odwiedź jeden z frontendów: hive.blog, peakd.com, ecency.com i poznaj innych twórców.
Chcesz wiedzieć więcej? Z polską społecznością porozmawiasz na openhive.chat - kanał #polish.