Meltié Chocolatier MAXI Cookies vs. Milka MMMAX Oreo

Porównamy dziś dwie duże łakociowe czekolady, a może raczej ciastka z kremem w czekoladzie sprzedawane w formie tabliczek. Jednen z topowych wyrobów marki Milka – MMMAX Oreo oraz jej dyskontowy odpowiednik – do nabycia w tym samym sklepie (Biedronka) Meltié Chocolatier MAXI Cookies. Sprawdzimy, czy tabliczki różnią się znacząco, a jeżeli tak, to w jakich obszarach.

Meltié Chocolatier MAXI Cookies. Czekolada mleczna z mlekiem alpejskim z nadzieniem mlecznym (45%) z herbatnikami z kakao (13,5%).
Producent: Ludwig Schokolade GmbH & Co. KG, Niemcy
Masa netto: 300 gramów
Cena: 14,99 zł (regularna), Biedronka

Milka MMMAX Oreo. Herbatniki kakaowe (16%) i nadzienie mleczne o smaku waniliowym (38%) w czekoladzie mlecznej z mleka alpejskiego.
Producent: Ludwig Schokolade GmbH & Co. KG, Niemcy
Masa netto: 300 gramów
Cena: 21,99 zł (regularna), Biedronka, zakup w promocji "druga tabliczka z 1 zł" (zatem w promocji 11,50 zł za tabliczkę)

Duże tabliczki z ciemnym ciasteczkiem

Milka w kilku ostatnich latach była marką czekolady, która przodowała w rankingach zakupów Polaków. Dopiero w roku 2024 oddała pierwsze miejsce czekoladom Wedel. Obserwuję, że Milka nadal jest marką najchętniej wybieraną przez młodzież i młodych dorosłych. Strasi konsumenci wykazują większy sentyment do marek polskich (nawet jeżeli właścicielem jest niepolski lub międzynardowy koncern). W rankingach zakupów bardzo wysoko znajdują się również marki własne dyskontów. Konurencja nie śpi i jeżeli jakiś produkt budzi wyższe zainteresowanie kupujących, to powstają wyroby bliźniacze marek własnych.

Duże łakociowe tabliczki cieszą się dużą popularnością. Polacy chętnie kupują tego typu wyroby, bo ich cena za kilogram często jest atrakcyjniejsza niż tabliczek stugramowych, bo duża tabliczka to "więcej przyjemności", bo jest bardziej odpowiednim niezobowiązującym podarkiem niż tabliczka mała. Z nie do końca zrozumiałych dla mnie przyczyn hitem są również ciasteczka Oreo. Moim zdaniem nie są żadną konkurencją dla polskich markiz, ale czy to za sprawą sprawnego marketingu, czy to dość banalnego i niekontrowersyjnego słodkiego smaku, czy to charakterystycznego bardzo ciemnego koloru ciastka, wyjątkowo celnie trafiły w oczekiwania konsumentów.

Czekolady w tych wyrobach jest stosunkowo niewiele, co przy dzisiejszych cenach kakao jest dość korzystne dla producentów. Konsumenci chętnie wybierają słodycze, które można wyprodukować z tańszych składników.


Meltié Chocolatier MAXI Cookies


Milka MMMAX Oreo

Biedronka, dla której większość wyrobów czekoladowych produkuje Millano z Przeźmierowa, czekolady Meltié MAXI zamawia u niemieckiego producenta Ludwig Schokolade. Od tego samego producenta pochodzą również tabliczki napowietrzane własnej marki (kiedyś Maagnetic Bąbello, obecnie Meltié Bubblo). Natomiast flagowym produktem fabryki Ludwig Schokolade jest bardzo znana marka Schogetten. Kod kreskowy jest jednak polski – 590.
Milka posiada kod 762 – Szwajcaria i Lichtenstein. Właścicielem marki jest Mondelēz International, Inc. – globalny koncern spożywczy, jeden z rynkowych gigantów.

Opakowania obu tabliczek to polipropylenowe koperty. Każda z dużym białym logotypem, każda z obrazkiem przedstawiającym dużą kostkę wyrobu oraz ciemne ciasteczko. Kolorystyka konkurentów też dość zbliżona. Filotet Meltié jest bliżej odcienia granatowego, Milka łączy klasyczny jasny fiolet charakterystyczny dla całej marki z dodatkiem intensywnego koloru niebieskiego.

Skład Meltié Chocolatier MAXI Cookies

Składniki: cukier, tłuszcz palmowy, tłuszcz kakaowy, mąka pszenna, słodka serwatka w proszku (z mleka), mleko odtłuszczone w proszku, mleko pełne w proszku (4,6%), miazga kakaowa, tłuszcz mleczny, śmietanka w proszku, masło, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu (0,6%), emulgator: lecytyny (z soi), substancje spulchniające (węglany sodu, węglany amonu), miazga z orzechów laskowych, syrop glukozowo-fruktozowy, sól, laktoza, ekstrakt z wanilii.
Masa kakaowa: minimum 30%. Zawartość składników mlecznych: 18%.

100 gramów tej czekolady ma wartość energetyczną 552 kcal, zawiera 34 g tłuszczów, 55 g węglowoganów (w tym 49 g cukrów), 5,7 g białka i 0,45 g soli.

Skład Milka MMMAX Oreo

Składniki: cukier, olej palmowy, mąka pszenna, odtłuszczone mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, miazga kakaowa, serwatka w proszku (z mleka), tłuszcz mleczny, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu (1,1%), skrobia pszenna, syrop glukozowy, emulgator (lecytyny sojowe), pasta z orzechów laskowych, substancje spulchniające (węglan potasu, węglan sodu, węglany amonu), regulator kwasowości (wodorotlenek sodu), aromaty.
Mleczne nadzienie zawiera 7% odtłuszczonego mleka w proszku.
Masa kakaowa: ?

100 gramów tej czekolady ma wartość energetyczną 556 kcal, zawiera 34 g tłuszczów, 56 g węglowoganów (w tym 48 g cukrów), 5 g białka i 0,39 g soli.


Porównanie Meltié Chocolatier MAXI Cookies i Milka MMMAX Oreo

Wygląd

Tabliczki mają podobny kształt i grubość. Obie tabliczki dzielą się na 28 kostek. Meltié jest nieco jaśniejsza, z kolei czekolada oblewająca Milkę jest troszkę ciemniejsza i bardziej połyskliwa.

Zapach

Obie tabliczki pachną zdecydowanie słodko i bardzo łagodnie, otulająco. Występuje jednak pewna różnica. Meltié roztacza zapach o nutach waniliowo-śmietankowych, a Milka ma w zapachu nuty orzechowe – jest to bardzo chcarakterystyczne dla wszystkich czekolad Milka: czekolady mają dodatek pasty orzechowej i jest on typowym dla tych tabliczek akcentem zapachowym.

Łamanie

Obie tabliczki mają zarówno miękkie komponenty (oblewająca czekolada mleczna i nadzienie mleczne) jak i twardszy "rdzeń" ciasteczkowy. Obie łamią się stosunkowo łatwo, ale w Meltié łamanie wzdłuż linii formy jest bardziej równe. W Milce czasem ciastko łamie się w trochę innym miejscu niż linie formy i powstają wtedy ciasteczkowe uskoki.

Smak

Meltié oblana jest gładką czekoladą mleczną o wyczuwalnym smaku mleka w proszku. Czekolada rozpuszcza się bardzo szybko i docieramy do mlecznego nadzienia o smaku śmietankowo-waniliowym o delikatnej droniutkoziarnistej strukturze. Wreszcie ciasteczko – o przyjemnym kakaowym smaku, łatwo rozkruszające się.

Milka oblana jest czekoladą mleczną o dardzo dużej gładkości, co jest typowe dla czekolad tej marki. Czekolada jest dość tłusto-śliska. Białe nadzienie jest po prostu słodkie i podobnie jak białe nadzienie Oreo, nie ma żadnego konkretnego profilu smakowego. Ciasteczko również nie ma żadnego charakterystycznego smaku, jest lekko słodkie i ma taką samą konsystencję jak herbatnik w Meltie.

Domowi testerzy powiedzieli mi jednak, że "źle jem" te tabliczkowe łakocie. Podobno kostki się gryzie, aby smaki uległy wymieszaniu. Ponieważ jest to wyrób tylko pokryty czekoladą, przełamałam się i spróbowałam także tej opcji.
Meltié w takiej wersji daje przede wszystkim odczucie nadzienia mlecznego o wyczuwalnym profilu smakowym. Ciasteczko przyjemnie chrupie i rozpada się na równe drobne okruszki. Czekolada praktycznie w ogóle się nie przebija. W Milce troszkę bardziej wczuwalna jest słodka czekolada, pojawia się również posmak miodowy. Mleczne nadzienie nie nadaje smaku, a wpływa jedynie na konsystencję. Ciasteczko zachowuje się tak samo jak w Meltié

Kto wygrywa?

Dla mnie pojedynek ten nie ma zwycięzcy. Łakocie są słodkie, mleczne, ciastka w środku praktycznie takie same. Zdecydowanie są to wyroby bliźniacze. Gdybym miała zakupić tabliczkę ponownie, to mój wybór byłby uzależniony od aktualnej promocji w sklepie. A przy braku promocji wybrałabym Meltié.

A jakie mieli zdanie domowi testerzy? Najstarszy tester wybrał Meltié ze względu na konkretniejsze smaki nadzienia mlecznego i ciasteczka. Milka była dla niego zbyt nijaka. Młodsza testerka wybrała Milkę ze względu na charakterystyczną konsystencję i smak czekolady oblewającej. Jej zdaniem czekolada w tabliczce Meltié nie jest wystarczająco gładka i smakuje jak bardzo tani wyrób. Najmłodszy tester wybrał Meltié, bo w jego odczuciu bardziej wybijało się w niej na pierwszy plan ciasteczko i jego smak.

W przypadku tak skomponowanego produktu jakim jest herbatnik z kremem w czekoladzie (sprzedawany w formie dużej tabliczki), każdy konsument może mieć indywidualne preferencje i zwracać szczególną uwagę na inny składnik tabliczki. Różnice zarówno w składzie jak i w smaku są niewielkie, ale jednak nasze oczekiwania co do walorów czekolady, nadzienia, ciasteczka sprawiają, że większość osób potrafi wskazać, który wyrób woli, który kupiłoby jeszcze raz.


Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!


czekolada.blog powstaje na blockchainie HIVE


Odwiedź jeden z frontendów: hive.blog, peakd.com, ecency.com i poznaj innych twórców.
Chcesz wiedzieć więcej? Z polską społecznością porozmawiasz na openhive.chat - kanał #polish.