Recenzja. Bałtyk WHISKY & COFFEE

Czekolada mleczna z nadzieniem o smaku whisky & coffee
Producent: Zakłady Przmysłu Cukierniczego "Bałtyk" Sp. z o.o., Gdańsk, Polska
Masa netto: 148 gramów
Cena: 3,99 zł

Czekolady Bałtyk nieczęsto widuję na półkach lokalnych sklepów. Może wynika to z dużej odległości od miejsca produkcji, może ze specyfiki kanałów dystrybucji. Zatem nie do ominięcia była dla mnie okazja zakupu i skosztowania jednego z wrobów tego właśnie producenta, którego pamiętam jeszcze z czasów PRL i czekolady Wybornej.

Linia czekolad nadziewanych (pięć smaków nadzienia) ma ładne opakowania - o spokojnej i eleganckiej kompozycji. Kolory czekoladowy, granatowy i złoty są gustowne i naprawdę można nabrać ochoty na produkt widząc na półce sklepowej tak ładnie zapakowane tabliczki. Na opakowanie składa się klasyczna papierowa "koperta" i mocna srebrna folia aluminiowa wewnątrz.

IMG_20210608_162206_860.jpg

Jak wielu producentów czekolady, którzy mogą pochwalić się długimi tradycjami, również Bałtyk umieszcza na opakowaniu rok powstania pierwszej gdańskiej fabryki noszącej wówczas nazwę "Baltic".

IMG_20210608_162309_205.jpg

Tabliczka jest duża, z ciekawej formy, która dość szeroko i wyraźnie rozgranicza poszczególne kopułki z nadzieniem, dlatego łatwo jest ją dzielić, a nadzienie nie rozlewa się i nie brudzi palców ani opakowania.
Czekolada stanowi wagowo 76% masy tabliczki, a nadzienie 24%.

Zacznijmy od czekolady. Jest to czekolada mleczna zawierająca minimum 36% masy kakaowej. Na pierwszych miejscach składu ma cukier, tłuszcz kakaowy i mleko w proszku pełne. Zawiera również serwatkę w proszku, miazgę kakową, dwa emulgatory (lecytynę sojową i polirycynooleinian poliglicerolu) oraz aromat.
Jest to klasyczny skład dla dostępnych obecnie czekolad mlecznych. Na plus brak tłuszczy roślinnych, które zawitały już do składów kilku dużych producentów czekolad, na mały minus drugi emulgator (którego zadaniem jest skrócenie procesu konszowania).

IMG_20210608_162405_658.jpg

Nadzienie skomponowane jest na bazie cukru, serwatki w proszku i miazgi kakaowej. A dalej w składzie znajdziemy glukozę, 1,3% spirytusu, syrop glukozowy, tłuszcz kakaowy, tłuszcz roślinny (palmowy i shea), tłuszcz mleczny, 0,2% kawy, dwa emulgatory i aromaty.

IMG_20210608_162228_680.jpg

Czekolada pachnie bardzo ładnie. Ma głęboki kakaowo-słodki zapach z wyraźnymi nutami wanilii i kawy. Zapachy kojarzą mi się z kolorami. W wielu czekoladach masa kakaowa ma nuty zapachowe dla mnie zielone, które określam w tekstach jako roślinne i świeże. W tej czekoladzie zapach kojarzy mi się przede wszystkim z kolorami złotym i ciemnobrązowym. Nie znajdziecie tu tych "zielonych" nut.

Czekolada jak na mleczną jest dość twarda i nie rozpływa się idealnie gładko. Ma pewną charakterystyczną suchość mleka w proszku i serwatki w proszku. Smak mleka w proszku jest wyraźnie wyczuwalny. Nie jest to klasyczna mleczna kompozycja, ale za to świetnie pasuje do nadzienia.

Nadzienie jest bardzo mocną stroną tego produktu. Smak jest wyraźnie alkoholowo-kawowy. Producent nie podaje, jakich konkretnie aromatów użyto do wyrobu nadzienia, ale udało się uzyskać w kompozycji nuty słodowo-dębowe, dzięki którym słowo whisky w nazwie jest jak najbardziej uprawnione.
Bałtyk whisky & coffee zdecydowanie nie nadaje się dla dzieci. Nie tylko ze względu na obecność w składzie spirytusu, ale przede wszystkim dlatego, że to nadzienie najzwyczajniej nie będzie im smakować. Za dużo tu typowo "dorosłych " smaków i nut aromatycznych, które zazwyczaj polubia się i docenia dopiero z wiekiem.

Ta czekolada z nadzieniem zdecydowanie nie należy do wyrobów o krótkim składzie czy takich mogących być uznane za zdrowe uzupełnienie diety. Jest jednak naprawdę smaczna i szybko zaspokaja apetyt na coś słodkiego. Jest to tabliczka, którą konsumuje się powoli, po jednej lub dwie kostki. Zdecydowanie można ją polecić miłośnikom czarnej kawy, bo kostka doskonale komponuje się z filiżanką espresso.


Pozdrowienia dla wszystkich Czekoladomaniaczek i Czekoladomaniaków!